Połączenie koziego sera z indykiem w przyprawach gyros, nektarynką, suszonymi wiśniami i płatkami migdałowymi nie jest raczej typowym rozwiązaniem, które moglibyśmy zaliczyć do klasyki gatunku. To dość fantazyjny melanż składników, który zaskoczy Was złożonym ale przy tym harmonijnym smakiem. Pożywna, prosta i szybka w przygotowaniu propozycja, która świetnie sprawdzi się na obiadokolację, tudzież jako przekąska na spotkanie z przyjaciółmi.
SKŁADNIKI:
- 2-3 garści rukoli
- 20-250 g polędwicy z indyka
- 60-80 g sera koziego twardego
- 1/3 szklanki suszonych wiśni
- 1/3 szklanki płatków migdałowych
- 1 duża nektarynka
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka mieszanki przypraw do gyrosa
SKŁADNIKI NA DRESSING:
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 łyżka octu winnego białego
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól, świeżo mielony pieprz
25 min. 11-13 min. 2-4 porcje
PRZYGOTOWANIE:
- Wszystkie składniki dressingu umieszczamy w shakerze lub słoiczku. Po przykryciu potrząsamy energicznie aż powstanie kremowy sos.
- Płatki migdałowe podprażamy na suchej patelni.
- Mięso dokładnie myjemy, przelewamy wrzątkiem i suszymy ręcznikiem papierowym. Następnie kroimy w paseczki, dodajemy 1 łyżkę oleju, posypujemy mieszanką przypraw do gyrosa i dokładnie mieszamy. Smażymy na oleju około 6-8 min., od czasu do czasu mieszając, aż mięso będzie rumiane z każdej strony. Wykładamy na talerz i czekamy aż wystygnie.
- Suszone wiśnie parzymy (zalewamy wrzątkiem na około 30 sekund), a następnie wysuszamy.
- Nektarynkę przekrawamy na pół, usuwamy pestkę i kroimy na mniejsze cząstki.
- Kozi ser ścieramy na tarce o cienkich oczkach.
- Rukolę łączymy z dressingiem, usmażonym indykiem, połową ilości przygotowanych suszonych wiśni oraz cząstek nektarynki. Całość wykładamy na miskę lub talerze. Następnie posypujemy kozim serem, wykładamy pozostałe suszone wiśnie oraz nektarynkę, a na koniec dekorujemy płatkami migdałowymi.
DODATKOWE UWAGI:
- Zamiast indyka możecie użyć pierś z kurczaka z ekologicznej hodowli drobiu.
- Suszone wiśnie możecie zastąpić suszoną żurawiną.
- Jeśli nie lubicie koziego sera, to w tej sałatce dobrze będzie się komponował również ser owczy, brie lub camembert.
1 Komentarz do "ZASKAKUJĄCE SPOTKANIE"
Agnieszka 13 lipca 2017 (16:05)
Ser kozi zastąpiłam parmezanem, bo akurat był w lodówce i wyszło pysznie! 🙂 dużo wyrazistych smaków które bardzo dobrze współgrają.