Warsztaty Fotografii Kulinarnej w AKADEMII FOTOGRAFII

Już od wielu miesięcy chodziła mi po głowie myśl, aby wziąć udział w szkoleniu, które będzie ukierunkowane na rozwijanie umiejętności w obszarze fotografii kulinarnej. Dziś mogę się Wam pochwalić, że mój plan został zrealizowany i na początku lutego ukończyłam Kurs Fotografii Kulinarnej organizowany przez Akademię Fotografii.

Akademia ma bardzo szeroką ofertę warsztatów, dającą możliwość zarówno nauczenia się podstaw fotografii, jak i doskonalenia swoich umiejętności w ramach kursów specjalistycznych m. in. warsztatów fotografii mody, reklamowej, ślubnej, fotoreportażu i fotodokumentu oraz oczywiście tej, która jest mi najbliższa, czyli fotografii kulinarnej. Ja skorzystałam z kursu weekendowego, który odbył się w Warszawie, ale tożsame warsztaty mają miejsce również w Krakowie. Cały program realizowany jest w dwa weekendy (sobota i niedziela) z 2-tygodniowym odstępem, a zajęcia trwają po 6 godzin dziennie i odbywają się w około 8-osobowych grupach. Szczegóły na temat najbliższego kursu znajdziecie klikając tutaj: KLIK, KLIK.

Zajęcia w ramach mojego pierwszego weekendowego zjazdu poprowadził niezwykle sympatyczny Dawid Markoff. Kurs rozpoczął się od krótkiego wprowadzenia do fotografii kulinarnej oraz rozmowy na temat najnowszych trendów w fotografowaniu jedzenia. Dość dużo czasu poświęciliśmy na ujednolicenie wiedzy na temat podstaw fotografii, co dla mnie osobiście było dużym plusem, gdyż będąc raczej samoukiem, miałam w tej materii duże braki. Końcówkę pierwszego dnia i prawie całą niedzielę wypełniły zajęcia praktyczne, w ramach których obok fotografowania pracowaliśmy nad kompozycją zdjęć. Ujęcia realizowaliśmy zarówno w świetle dziennym, jak i z wykorzystaniem lamp błyskowych. Ja dotychczas korzystałam głównie ze sztucznego oświetlenia, więc zdobywanie nowych kompetencji wykorzystywania światła słonecznego było dla mnie bardzo dużą wartością.

Mój drugi weekendowy zjazd poprowadził Patryk Karbowski. Zazwyczaj kurs realizowany jest przez jedną osobę ale tak się złożyło, że nasza grupa miała przyjemność czerpać wiedzę od dwóch niezwykle kompetentnych osób. Cały trzeci dzień kursu odbywał się w restauracji na warszawskiej Pradze, gdzie na potrzeby warsztatów mieliśmy wynajętą specjalnie przygotowaną salę. Spotkanie to było bardzo ciekawe i bez wątpienia miało ogromną wartość dla osób, które interesują się fotografią kulinarną w nieco szerszym kontekście. Mianowicie skupiają się nie tylko na samym daniu, ale ukazują jedzenie w kadrze, na którym widoczne jest wnętrze oraz ludzie. Podczas zajęć w restauracji, nie tylko mogliśmy poczuć w jaki sposób wnętrze wpływa na odbiór jedzenia, ale również mieliśmy przyjemność pracować z modelką. Dzięki udziale Asi w tej części kursu przekonaliśmy się jak powstają zdjęcia, które na co dzień oglądamy na billboardach i w magazynach.

Ostatni, czwarty dzień zajęć realizowany był w sali komputerowej, gdzie wykorzystując między innymi przygotowane w toku kursu fotografie zgłębialiśmy tajniki postprodukcji. W bardzo usystematyzowany i niezwykle praktyczny sposób, Patryk przedstawił nam program Adobe Lightroom. Zajęcia te były dla mnie ogromnie ważne, gdyż bardzo zależało mi, aby po ukończeniu kursu zapanować nad chaosem, który obecnie panuje na moim dysku i bardziej świadomie korzystać z ogromnych możliwości, jakie daje ten program. Zdawałam sobie sprawę z tego, że jego opanowanie nie jest bardzo trudne, ale nigdy nie miałam na tyle samozaparcia, aby go porządnie poznać. Z wielką radością stwierdzam, że zajęcia te całkowicie spełniły moje oczekiwania.

Zresztą cały kurs oceniam bardzo pozytywnie. Prowadzący byli kompetentni, z dużym zaangażowaniem realizowali program, dostosowując go do potrzeb i poziomu zaawansowania grupy, na bieżąco rozwiewali wszelkie wątpliwości, a także potrafili stworzyć miłą atmosferę. Program warsztatów był bardzo ciekawy, a wszystkie poruszane kwestie ważne i przydatne. Co prawda czasu na pogłębienie wszystkich interesujących mnie kwestii było zbyt mało, ale z pewnością mogę dziś stwierdzić, że w efekcie kursu moje ujęcia są bardziej świadome i zdecydowanie lepiej wykorzystuję potencjał zarówno aparatu, jaki i programu Lightroom. Teraz oczywiście najważniejsza jest praktyka – konsekwentne poszerzanie wiedzy i doskonalenie umiejętności poprzez trening. Mam nadzieję, że śledząc moje kolejne wpisy, będziecie dostrzegać mój rozwój.

Brak komentarzy do "Warsztaty Fotografii Kulinarnej w AKADEMII FOTOGRAFII"

    Skomentuj

    Twój adres e-mail nie będzie widoczny