Niebanalna, znakomita w smaku i do tego ciekawa w prezencji sałatka, gdzie w paprykowej miseczce schronienie znalazły składniki, których połączenie nie jest wcale takie oczywiste. Podstawą jest tu naturalny ryż brązowy RISANA, który obok tego, że doskonale odnajduje się w tej kompozycji, uznawany jest za jedną z najbardziej wartościowych odmian ryżu. Do niego dodałam dynię usmażoną z dodatkiem kuminu oraz bardzo lubiane przeze mnie trio suszonych pomidorów, brzoskwini i pestek dyni. Sałatkę połączyłam olejem z suszonych pomidorów oraz dopełniłam listkami świeżej kolendry, które wzmocniły orientalny charakter tego dania, czyniąc go jeszcze ciekawszym w smaku.
Sałatka, choć wegańska jest bardzo pożywna, stosunkowo prosta w przygotowaniu i stanowi zdrowym, pełnowartościowy posiłek. Serdecznie polecam na obiad tudzież kolację, zwłaszcza na początku jesieni, kiedy na straganach króluje dynia oraz wciąż z łatwością można zaopatrzyć się w świeże brzoskwinie.
SKŁADNIKI:
- 100 g ryżu naturalnego RISANA
- 4 czerwone papryki
- ok. 200 g obranej dyni
(1 łyżka oleju rzepakowego, sól, kumin) - 6 suszonych pomidorów w oleju
- 1 brzoskwinia
- 2 łyżki pestek dyni
- 1 garść listków kolendry
- 3-4 łyżki oleju z suszonych pomidorów
- sól, świeżo mielony pieprz
25 min. 30 min. 11 min. 4 porcje
PRZYGOTOWANIE:
- Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
- Od papryk odcinamy górne części z zielonymi ogonkami (wykorzystujemy je do innego przepisu) i oczyszczamy środki.
- Dynię kroimy w niedużą kostkę i wrzucamy na rozgrzaną patelnię z olejem rzepakowym. Po chwili dodajemy kumin, sól oraz pieprz i delikatnie mieszamy. Całość smażymy około 6 min, do momentu aż dynia zmięknie i zacznie się rumienić.
- Pestki dyni prażymy na suchej patelni.
- Brzoskwinię pozbawiamy pestki i kroimy w niedużą kostkę.
- Suszone pomidory wyjmujemy z zalewy i kroimy w paseczki.
- Ryż mieszamy z olejem, suszonymi pomidorami, pestkami dyni, brzoskwiniami oraz doprawiamy solą i pieprzem, a następnie delikatnie łączymy z dynią oraz listkami kolendry. Tak przygotowaną sałatką napełniamy papryki.
Brak komentarzy do "PAPRYKOWY AZYL"