Kulinarna podróż po smakach Zurychu z KUKBUK

W połowie czerwca, na zaproszenie magazynu KUKBUK oraz organizacji turystycznych Szwajcarii i Zurychu miałam przyjemność wziąć udział w niezwykle inspirujących warsztatach, które uświadomiły mi, że Szwajcaria nie powinna kojarzyć się jedynie z czekoladą i serem, a Zurych jest bardzo istotnym punktem na kulinarnej mapie świata.

Spotkanie rozpoczęło się od krótkiego wprowadzenia do tematyki warsztatów. Naszym przewodnikiem po smakach Zurychu była Pani Magdalena Król – przesympatyczna Polka mieszkająca na stałe w Szwajcarii, która w bardzo interesujący sposób opowiedziała nam o tym jak smakuje Szwajcaria. Dowiedziałam się między innymi, że w Zurychu mieści się ponad 2 tys. restauracji, a wśród nich również takie, które wyróżnione zostały gwiazdkami Michelin. Już samo to daje do myślenia, że w tym mieście faktycznie można bardzo dobrze zjeść. Okazuje się, że miasto to może pochwalić się ogromną kulinarną inwencją, czerpiąc pomysły z  kuchni włoskiej, francuskiej i austriackiej, ale także wykorzystując swoje lokalne wyroby. Jak wiadomo Szwajcaria słynie z serów i czekolady, ale to nie koniec! Pani Magda poczęstowała nas nie tylko rewelacyjnymi pralkami i serem, ale także wybornymi kiełbaskami Stadtjäger, miodem Zurich-Honey, Ginem Turicum i Kirshem.

O tym, jak kreatywnie wykorzystać ów lokalne smakołyki mogliśmy przekonać się w drugiej części spotkania, przygotowując 4 wyśmienite dania. I tak podzieleni na 4-osobowe zespoły zabraliśmy się do pracy. Los – choć nie wiem, czy nie trzeba tu jednak mówić o przeznaczeniu – zdecydował, że trafiłam do grupy, która przygotowywała sałatkę. Była to rewelacyjna kompozycja z roszponki i jajek, której bohaterem stały się wspomniane już kiełbaski Stadtjäger. Zostały one użyte w bardzo oryginalny sposób tj. podsuszone w piekarniku i starte na tarce. Inspirowana tym pomysłem,  po powrocie przygotowałam swoją sałatkę, którą nazwałam “Z WIZYTĄ W ZURYCHU” i tym samym serdecznie zachęcam Was do zapoznania się z przepisem na nią: KLIK KLIK.

Na danie główne koledzy przygotowali fenomenalną w smaku polędwicę z grilla marynowaną w ginie i Zuryskim miodzie oraz ziemniaczaną zapiekankę z serem Zürcher Oberland Natürli. Całość smakowała po prostu obłędnie!!! Polędwica była niesamowicie krucha i soczysta, a zapiekanka ziemniaczana za sprawą  przepysznego szwajcarskiego sera z pewnością na długo zapadnie mi w pamięci.

Ukoronowaniem spotkania był oczywiście deser. Ciasto przygotowane z fioletowej marchewki ze słodkim kremem i dodatkiem Kirschu, to zdecydowanie mój smak, w związku z czym nie mogłam obejść się bez dokładki.

Po wspólnym biesiadowaniu, w trakcie którego pogłębiliśmy naszą wiedzą na temat szwajcarskiej kuchni przyszedł oczywiście czas na pamiątkowe zdjęcie. Jego autorem, jak i wszystkich pozostałych ujęć w tej relacji jest Michał Gierliński.

Kulinarna podróż po smakach Zurychu była niesamowicie smakowitą i bardzo pouczającą eskapadą. W przemiłej atmosferze, miałam możliwość przekonania się, że Szwajcaria proponuje ciekawą, smakowitą i bardzo bogatą kuchnię, w której przenikają się wpływy zachodnioeuropejskich narodów. Co więcej może pochwalić się nie tylko fenomenalnym serem i czekoladą, ale zachwyca również wieloma lokalnymi wyrobami, takimi jak rewelacyjne kiełbaski, miód czy gin.

Brak komentarzy do "Kulinarna podróż po smakach Zurychu z KUKBUK"

    Skomentuj

    Twój adres e-mail nie będzie widoczny