Chciałbyś spróbować rewelacyjnych olejów lnianych w nowych odsłonach smakowych? Pokaż więc, że masz BIOOIL w głowie i wygraj zestaw smakowitych, zdrowych oraz naturalnych olejów i nasion!
Zapraszam do udziału w zabawie, polegającej na odniesieniu się w kreatywny sposób do konkursowego hasła “Pokaż, że masz BIOOIL w głowie!”. Możecie napisać wiersz, przygotować grafikę, załączyć zdjęcie, przedstawić przepis na sałatkę, którą przygotowalibyście z olejami BIOOIL lub w jakikolwiek inny sposób przekonać mnie, że zestaw produktów BIOOIL powinien trafić właśnie w Wasze ręce. Swoje pomysły wpisujcie w komentarzu poniżej.
Kliknijcie tutaj i zobaczcie, że ja też mam BIOOIL w głowie!
Konkurs trwa do 25 maja do godziny 24:00, a wyniki zostaną ogłoszone przed 1 czerwca 2017 r. Autorzy 3 najciekawszych komentarzy otrzymają fantastyczny zestaw produktów BIOOIL.
W skład każdego zestawu wchodzą:
– Olej kokosowy 450 ml
– Olej z pestek dyni 250 ml
– Olej lniany z kapsaicyną (średnio ostry) 250 ml
– Olej lniany o smaku cytryny 100 ml
– Olej lniany o smaku bazylii 100 ml
– Olej lniany z olejem z czarnuszki o smaku bazylii 100 ml
– Nasiona chia BIO 200 g
– Nasiona czarnuszki 200 g
Udział w konkursie oznacza akceptację niniejszego Regulaminu.
Wyniki konkursu
Serdecznie dziękuję wszystkim za liczny udział w konkursie. Wasze propozycje były bardzo interesujące, a wybranie 3 zwycięskich komentarzy było dużym wyzwaniem. Finalnie, zdecydowałam, że nagrody otrzymują:
- Małgorzata K. (komentarz z dnia 8 maja 2017 |18:42), za bardzo oryginalne podejście do zadania konkursowego.
- Andzik (komentarz z dnia 8 maja 2017 | 10:51), za ciekawą wypowiedź i fantastyczną grafikę.
- Gabriela Małgorzata (komentarz z dnia 25.05.2017 | 16:40), za fajny wierszyk, przepis z olejem BIOOIL oraz zdjęcie obrazujące bardzo ciekawy sposób podania sałatki.
Gratulacje!
57 komentarzy do "KONKURS "POKAŻ, ŻE MASZ BIOOIL W GŁOWIE!" | Konkurs zakończony"
Arkadiusz 31 maja 2017 (20:36)
gratulacje zwycięzcom, pozdrawiam! 🙂
Gabriela Małgorzata 31 maja 2017 (20:19)
Bardzo dziękuję za wyróżnienie i gratulacje dla pozostałych
Gabriela Małgorzata 25 maja 2017 (16:40)
No pewnie że go mam
Bo o zdrowie swoje dbam
BIOOIL każdy musi mieć w zapasie
I stosować ile da się
Swoje ciałko posmarować
Cholesterol kontrolować
Włączyć go do swojej diety
Bo on ma same zalety
A ja to mam takie plany
Olej cytrynowy lniany
Do sałatki zastosuję
Bo się zdrowiem delektuję
Przepis już tu wam podaje
Każdy się sałatką naje
Gruszka orzech ser pleśniowy
W tej sałatce wyborowy
Polać to olejem lnianym
Przez każdego tak lubianym
Z nutą cytrynową
Na sałatkę kolorową
Sałatka z gruszką i serem pleśniowym
1 duża gruszka
garść sałaty z rukolą
3 włoskie orzechy
ser pleśniowy pokrojony w kostkę Sos
2 łyżki oleju lnianego cytrynowego
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżka miodu
szczypta soli i pieprzu
Gruszkę umyć i bez obierania przeciąć w krążki.Między krążki wkładamy,kilka listków sałaty,ser oraz orzechy.Resztę składników ułożyć na talerzu. Całość polać sosem zrobionym z oleju lnianego cytrynowego, miodu i octu balsamicznego.Doprawić solą i pieprzem. Smacznego.
Kami 25 maja 2017 (13:48)
Oto moja odpowiedź na zadany temat w formie grafiki. Pozdrawiam!
Asia 25 maja 2017 (11:27)
Z każdej strony dzisiaj trąbią do nas o zdrowym odżywianiu. Cukier zły, gluten zły, laktoza zła, tłuszcz zły, najlepiej byłoby żyć o samej wodzie 😉 ciężko znaleźć sposób na naprawdę zdrowe i racjonalne żywienie bez zwariowania! Trzeba mieć sporo oleju (biooil 😉 w głowie aby sprostać temu wyzwaniu!
Moim największym wrogiem, a zarazem ulubionym nałogiem jest cukier. Aby go zastąpić często robię sobie czekolady z oleju kokosowego, z kakao i ksylitolem lub miodem 🙂 Przepis? Olej rozpuszczamy, łączymy z resztą składników, posypujemy orzechami/ziarnami/owocami i do lodówki 🙂
dorota54 25 maja 2017 (09:37)
Każda z nas chciałaby być zdrowa, piękna i bogata. Często wydajemy setki złotych na cudowne kuracje i kremy, które mają pomóc na ziścić przynajmniej dwa pierwsze marzenia. Tymczasem wokół nas jest mnóstwo naturalnych produktów, które pomogą zachować zdrowie i urodę na długie lata. Jedząc zwiększoną ilość owoców i warzyw z olejami BIOOIL, na pewno bym nie utyła, a i samopoczucie miałabym lepsze, bo kolorowe dania na talerzu poprawiają humor. Każdy zawarty w warzywach i owocach barwnik ma inne, dobroczynne działanie, a BIOOIL nadawałby im jeszcze dodatkowego smaku i finezji. Odrobina fantazji i kilka kropli BIOOIL wystarczy, żeby skomponować szybkie, ciekawe i wartościowo żywieniowo posiłki. Warzywa i owoce skomponowane z produktami BIOOIL są nie tylko źródłem zdrowia i dobrego nastroju, ale przez cały dzień zapewniają uczucie sytości, nie zabierając przy tym energii. A do tego są smaczne! Poza tym jest to polityka długodystansowa. Choroby wykluwają się przez całe życie. Nie wolno zaśmiecać organizmu. Świadomość, że jem owoce i warzywa w towarzystwie BIOOIL sprawiają, że czułabym się czyściej, zdrowiej, lepiej. Dawałoby mi to poczucie, że obcuję z czymś prawdziwym, nie nafaszerowanym konserwantami i wszystkimi „E”.
Patrycja 24 maja 2017 (19:59)
Masz trochę oleju w głowie? To na pewno się BIOOIL zowie!
Biooiluj się rano i w nocy,
Czy próchnica czy wypadają włosy,
Zamiast pasty do zębów – olej kokosowy
Zamiast szamponu do włosów – dyniowy
Ile tylko wlezie, wypij po obiedzie!
Olej lniany tańszy od dietetyka!
Nasiona chia to źródło błonnika!
Astma, nadciśnienie?
Ta czarnuszka ma leczenie..
BIOOIL w głowie? Ma znaczenie!
Agata 21 maja 2017 (22:15)
Znam ten stan, gdy BIOOIL w głowie mam. Moja kuchnia oleista, każda kropla zdrowiem tryska! Klimat w niej jest nastrojowy: pachnie olej kokosowy, olej z pestek dyni smaczne dania czyni. Wprowadziłam pewne zmiany, a wraz z nimi olej lniany, witaminy i lignany. Błonnik, kwasy tłuszczowe omega, kapsaicyna lekko gardło podpieka i nowotworom zapobiega. Minerały, witaminy od bazylii i cytryny. Czarnuszka swą magię uprawia i odporność mą poprawia. Życie jeszcze zdrowiej mija z niezwykłą mocą nasion chia. Zachęcam was by też BIOOIL w głowie i kuchni mieć, bo to przecież nic trudnego za to bardzo korzystnego!
Asia 21 maja 2017 (15:36)
Zdrowe mini pankejki 😉
200g maka orkiszowa
200g maka kukurydziana
Zoltko
200g twaróg
+ słodzidło :):)
Smazymy na oleju kokosowym 🙂
można smażyć na suchej patelni nieprzywierającej i polać odrobine oleju z dyni ? Uwielbiam!
beata 19 maja 2017 (20:40)
ja też mam wiele pomysłów potraw z cudownymi i smacznymi olejami Biooil a kiedy nie mam natchnienia to smakuje również po prostu z chlebkiem
Katarzyna 18 maja 2017 (15:23)
Ciągle Biooil w mojej głowie
Jak w najlepszym w świecie schowie
Skryty, niezauważalny
Jest ten olej niebanalny
Kiedyś mama i mówiła
To co kocham bym ukryła
Więc wciąż zmieniam swe odzienie
Aby ukryć me pragnienie
Olej w głowie już od rana
Z nim owsianka jest udana
Później obiad i kolacja
Bulletproofcoffe -rewelacja
W głowie mojej pełno go
On rozprasza wszelkie zło
Złoty, płynny i wspaniały
Biooil zawsze doskonały
Witaminy, minerały
By komórki pracowały
Umysł, ciało, serce wspiera
Głowa Biooil ma wybiera
Bystrość w niej się taka rodzi
Gdy po głowie olej chodzi
Że aż olej ukryć chce
I kto rozszyfruje mnie?
Olej skryty jak się marzy
Jestem mistrzem kamuflaży
Raz panienka, a raz wdowa
Policjantka wyborowa
Czasem kowboj, świnią też
Możesz stać się jeśli chcesz
Biooil w głowie gdy jest skryty
Lekko wtedy “beret zryty”
Wiele marzeń, wielka moc
Co odgania smutku noc,
Biooil daje ciału siły
Jakie nigdy się nie śniły
Tylko w głowie ukryj go
I w sekrecie trzymaj to!
Kiedy olej otrzymałam
Wiele siły to nie miałam
Brak witamin w moim ciele
Już narobił szkody wiele
Dała mi go ma sąsiadka
To kobieta niemal rzadka
Co uśmiechem aż poraża
Zdrowiem, krzepą świat zaraża
Taką tez się stać marzyłam
Więc się wtedy odważyłam
Poszłam , grzecznie zapytałam
Sekret pani tej poznałam
Od tej pory w mojej głowie
Siedzi Biooil ciągle sobie
Myśli ukryć swoje chcę
Więc wciąż kamufluję się
Nikt sekretu nie odgadnie
co w mej głowie skryty na dnie
Nikt zobaczyć więc nie może
Gdy na głowę czapkę włożę
Co się w głowie mojej kryje
Nikt sekretu nie odkryje
Tysiąc różnych kamuflaży
A o jednym głowa marzy
Biooil sekret doskonały
Który czyni świat wspaniały!
maburekk 16 maja 2017 (15:39)
BIOOIL mam w głowie
I że to głupie może ktoś powie,
Często na głowie mam olej kokosowy,
Bo dla moich włosów jest on wyjątkowy,
Poza smażeniem bardzo się przydaje,
Do zmywania makijażu też dobrze się nadaje.
Jolanta W. 14 maja 2017 (15:55)
…
Wierzcie mi , powiem Wam, że biooil w głowie mam. Jem sałatki naturalnie przyprawione i obficie zdrowym olejem skropione. Biooil to skarbnica witamin , zawiera składniki cenne i wartościowe, a poza tym nadaje potrawom walory smakowe, wyjątkowe. Biooil zdrowiu służy, organizmowi sprzyja, głowa też dobrze po nim pracuje, aż dumna jest nosząca ją szyja. 🙂 A gdy ciężko z myśleniem, główka nie pracuje, dolewam do niej biooil i … już nie szwankuje. Biooil to paliwo naturalne, energii i sił mi dodaje, gdy tylko brak tankowania, to człowiek, jak motor … staje. Ja to wiem i nie dopuszczam do tego, więc … tankuję, dzięki temu witalność zachowuję. Bo to bardzo ważna rzecz, by biooil w głowie mieć. 🙂
Gdybym taki bogaty zestaw natury wygrała, to bym bardzo się uradowała, doznań smakowych miałabym wiele, czułabym się wspaniale na duszy i ciele. 🙂 A wiosna i lato daje dużo możliwości, trochę zieleniny, do tego biooil i już mamy zdrowe smakowitości.
Angelika 13 maja 2017 (23:37)
To jest w BIOOIL
To jest ten BIOOIL
To jest sposób na zakupy BIOOIL
To jest każdy kto ma BIOOIL
Niech się dowie każdy o BIOOIL
To chwali się w BIOOIL
Powiem Ci, że BIOOIL polecam
To jest BIOOIL
Może już mam BIOOIL
BIOOIL już w końcu jest
BIOOIL w głowie mojej
A teraz przeczytaj tylko trzeci wyraz z każdego wersu 🙂
Anna 13 maja 2017 (11:43)
Biooil – działa na ciało i umysł
Pierwszy raz zastosowałam go stosować na włosy idealnie sie sprawdził działajac odżywczo i regeneracyjnie.
Pozniej prezkonałam sie ze nie warto kupować tanszych zamienników i zaczełam go stosować coraz cześciej w kuchnii. Przygotowując pyszne sałatki jedna z nich która uwielbiam jest:
*Rukola
*sałata lodowa
*sos grecki z dodatkiem wody i oleju BIOOIL
*ogórek
*papryka czerwona
*papryka ziolona
*kukurydza
Zawsze wychodzi idealnie!
PRAOSSTE ZASTOSOWANIA WYCHODZĄ NAM NA ZDROWIE I DZIAŁAJA NA GŁOWE POZYTYWNIE !
Pixelka 13 maja 2017 (11:08)
Cześć! Postanowiłam i ja wziąć udział w konkurcie, a co? 🙂 Dlaczego, bo oleju kokosowego używam do zrobienia domowej czekolady, ale też by ratować moje suche włosy! Ziarna chia i lnu dodaję do musli, a oleju lnianego używam zawsze w lato do lekkich sałat. W pracy nie obędę się bez kanapek z bułką z czarnuszki, więc taki konkurs to dla mnie wręcz obowiązek 😉
Raw Pixel 12 maja 2017 (20:45)
mówi się, że w głowie brak oleju
o rafinowanym można powiedzieć – ty złodzieju!
nie chciałem tolerować tego bo zdrowie nacisk kładłem
więc wszem i wobec, na taki dictum wpadłem
“choć nie jestem zgrabny w piśmie i mowie,
wiem jedno, biooil chcę mieć głowie!”
Blanka 12 maja 2017 (14:48)
Na wiosnę Biooil mi w głowie 🙂
Julia 11 maja 2017 (23:09)
Już od dawna używam produktów BIOOIL w swoim królestwie kuchennym (i nie tylko!) gdyż firma wytwarza produkty, których właśnie potrzebuję. Ponadto są bardzo dobre jakościowo, a niektóre z nutką fantazji. Tym, którzy używali, nie muszę chyba reklamować.
Wierszy pisać nie potrafię. Masterem “fotoszopa” też się nie czuję, więc mój zachwyt wyrażam czynami, a mianowicie potwierdzeniem, że produkty są stale używane i nie jest im dane przeżyć dłużej niż miesiąc:
zdjęcie przedstawia jeden z wariantów śniadaniowych, olej lniany, czarnuszka, warzywka na oleju kokosowym.. a na deser – raw batony z nasionami chia, siemieniem lnianym, daktylami i migdałami. Jak tu nie chcieć wygrać zaopatrzenia na kolejny miesiąc..
Judyta 11 maja 2017 (08:47)
Sałatka niby gotowa, ale do pełni smaku i wzbogacenia wartości odżywczych brakuje chlust najlepszego oleju!
Kto wspomoże zdrowym chlustem?
Marta 10 maja 2017 (18:47)
Mam BIOOIL w głowie. Każdy tak powie.
Na grządkach mych myśli sadzony za młodu.
Uchronił mnie od bólu, choroby i głodu.
Zaraża radością, szczęściem i zdrowiem.
Tylko go w mam w głowie.
Nigdy mi nie znudzi się.
Jest tym wszystkim czego pragnę.
BIOOIL w głowie i na zdrowie 😉
jacek 10 maja 2017 (08:24)
hmmm, chyba napiszę zabawną prawdę … a więc … dostałem olej Biooil 23 kwietnia na urodziny od mojej kochanej mamusi … abym wreszcie zaczął o siebie dbać … więc grzecznie codziennie rano piję 2 łyżki razem z jogurtem naturalnym i dodaję olej do sałatek … i ku mojemu zdziwieniu zacząłem codziennie sprzątać … cud :):):)
Ewelina 9 maja 2017 (22:46)
Biooil mam i w głowie i w sałatce 🙂
Joanna 9 maja 2017 (14:02)
Wstaję rano, się przeciągam
W stronę kuchni wnet spoglądam
I tam widzę gdzieś ukradkiem
Mój Biooil na sałatkę
Potem do pracy jadę tramwajem
Marząc o obiedzie kiedy to się najem
Kurczaczkiem z Biooil, ach na drugie danie
Już wiem, że nic a nic z niego nie zostanie
A gdy z pracy wracam mijam wciąż reklamy
Rzecz jasna z Biooil, co go dobrze znamy
A w domku pod wieczór na sofie się rozkładadam
I maseczkę z Biooil na mą twarz nadkładam
A wieczorem biorę udział, hm … w konkursie takim
Gdzie Biooil można wygrać, tak przeróżne smaki
I wytwarzam wierszyk o Bioolil właśnie
Bo z Biooil w głowie łatwiej mi się zaśnie
Tak to mnie Biooil co dzień prześladuje
Z czym się doskonale dnia każdego czuję.
Marta 9 maja 2017 (10:10)
Biooil mam w głowie
i żaden rysunek tego nie wypowie!
Mogę wyrazić to tylko wierszem,
gdyż fascynacja tą firmą przeszła me oczekiwania najśmielsze!
Rano, gdy tylko otworzę oczy,
mój umysł myślami od razu do kuchni kroczy 😛
I staje przede mną dylemat tragiczny,
czy do sałatki wezmę olej lniany, czy z pestek dyni apetyczny?
Gdy tylko z tym problemem zdążę się uporać,
już swoje zainteresowanie zaczynam ku lunchowi kierować 😛
Bezapelacyjnie stawiam na pudding z chia,
fascynacja tymi ziarenkami nigdy mi nie mija!
Jeszcze deserku nie dojem do końca…
a już mnie dopada o obiedzie myśl nurtująca 😛
Czy usmażę kurczaka na oleju kokosowym,
który jest obłędnie aromatyczny i bardzo zdrowy,
czy też zrobię pesto z makaronem razowym
i świetnie smakującym olejem bazyliowym? 😉
Ach… życie z Biooil nie jest usłane różami,
wciąż trzeba rozstrzygać między przepysznymi wyborami 😛
Nawet do podwieczorku Biooil się wpakuje 😛
Gdyż nic tak pysznie jak ptasie mleczko z chia nie smakuje!
W porze kolacyjnej już nieraz sił mi brakuje,
dlatego na każdej kanapce inny olej się znajduje 😉
Wydawać by się mogło, że po tej kolacji,
uwolnię się trochę od Biooil fascynacji…
W żadnym razie!
Moja obsesja wieczorem jest na pełnym gazie!
Już myślę, co następnego dnia przygotuję
i tak z tematem Biooil w krainę snów wędruję 😉
A rano wszystko od początku się zaczyna –
– taka to ze mnie sfiksowana na punkcie Biooil dziewczyna! 😛
Małgorzata K. 8 maja 2017 (18:42)
Ruszcie głową ze mną i bawcie się dobrze 🙂
Wiktoria 8 maja 2017 (16:55)
Być może potraktowałam temat zbyt dosłownie, ale, mimo zabawnego gifa, traktuję go bardzo poważnie.
Bardzo ale to bardzo zwracam uwagę na to, co znajduje się w mojej kuchni.
byłabym wniebowzięta gdybym te specjały wyszły z mojej głowy i znalazły się na moim talerzu. 😉
Natalia 8 maja 2017 (16:48)
Przepis na sałatkę z kurczakiem i grillowanym serem:
Składniki:
– mix sałat: 1 opakowanie
– ser halloumi: 200 g
– pierś z kurczaka: 400 g
– jaja: 6 sztuk
– cukinia: 1 sztuka
dressing:
– olej lniany o smaku cytryny: 10 ml
– olej lniany o smaku bazylii: 10 ml
– oliwa z oliwek: 10 ml
– jogurt naturalny: 10 g
– maślanka: 20 ml
– przyprawy: sól, pieprz, imbir, oregano, czosnek
Przygotowanie:
1. Kurczaka kroimy w paski i smażymy na rumiano z dwóch stron.
2. Jaja gotujemy na twardo.
3. Cukinię myjemy i za pomocą obieraczki tworzymy z niej paski.
4. Składniki na dressing mieszamy razem i odstawiamy na 3 minuty do lodówki.
5. Ser halloumi kroimy na mniejsze kawałki i grillujemy.
6. Sałatę mieszamy, dodajemy kurczaka, ser, pokrojone na ćwiartki jaja, a z cukinii tworzymy “serpentyny”.
7. Do sałatki dodajemy dressing i mieszamy.
Arkadiusz 8 maja 2017 (16:12)
I poprawka z mniejszą wersją 🙂 pozdrawiam
Arkadiusz 8 maja 2017 (16:09)
Czytałem ostatnio – kwas linolenowy
Nie dość, że smaczny, to ekstra fajowy
Z warzywną sałatką i serkiem feta
Smakuje każdemu czy chłop, czy kobieta
W nim rozpuszczają się witaminy
Dodadzą zdrowia dla całej rodziny
Ten tłuszcz jest ważny w naszym żywieniu
Lecz nie ma dużo go w pożywieniu
A gdzie najwięcej się go znajduje?
W oleju, który BIOOIL produkuje!
BIOOIL więc wlewam do głowy cierpliwie
Żebyśmy żyli długo i szczęśliwie
Martyna 8 maja 2017 (15:58)
Mam Biooil w głowie,
polecam mieć i Tobie!
Z Biooil każda potrawa udana –
gdy inni się zajadają, ja się czuję wygrana!
Z Biooil nie straszna Ci nuda!
Tu swój smak znajdzie każdy maruda.
Kokos, cytryna, bazylia, dynia –
wszystkie pyszne, zawsze zostają tylko wylizane naczynia! 🙂
Magdalena 8 maja 2017 (15:14)
BIOOIL mam w głowie i dzięki niemu:
– skaczę z radości, gdy widzę okazję cenową na zdrowy olej,
– biegam dla zdrowia, by sklepie nie zabrakło mi zdrowych produktów,
– czytam, by wiedzieć więcej o zdrowiu i urodzie,
– myślę jak jeszcze mogę zmienić siebie i swe nawyki, by zdrowszym być.
iwona 8 maja 2017 (14:36)
Głowa a w niej to co najważniejsze (cały układ sterujący naszym ciałem i chyba też duchem) – mózg.
Jeszcze 50 lat temu olej postrzegano jako przyczyniający się do zawału serca/wylewu a obecnie uznawany jest za pożywienie, które wręcz buduje zdrowie naszego mózgu.
Każdy kto ma troche “oleju w głowie” wie, że są ZDROWE TŁUSZCZE a ich właściwe stosowanie może zdziałać cuda.
Mam w głowie, aby w mojej kuchni stosować więcej olei, niż robiono to w moim domu rodzinnym.
Weronika 8 maja 2017 (12:29)
Zmniejszyłam grafikę, pozdrawiam 🙂
Weronika 8 maja 2017 (12:27)
BIOOIL w głowie dzień i noc!
Dorota 8 maja 2017 (12:22)
Ja mam już trochę latek i o Biooil nikt nie słyszał… Ale teraz jest. I dobrze. Można wybierać i przebierać w smakach, każdy dla siebie coś znajdzie pysznego. Wracając jednak, olej na zimno tłoczony kupowało się, przynajmniej moi dziadkowie, w małych olejarniach na wioskach. Ja bardzo dobrze znałam olej lniany, rzepakowy, słonecznikowy. Jako dzieciaki skrapialiśmy nim pajdę świeżutkiego chleba, lecieliśmy na łąkę, konsumowaliśmy w akompaniamencie skowronków… Pycha. Do dzisiaj używam surowego oleju do różnorakich sałatek ale najlepszym daniem – do dziś – są ugotowane pyry w mundurkach, gzika i olej Biooil. Pycha. Polecam.
Ania 8 maja 2017 (12:19)
Oleje to cudy natury, każdemu poprawią humor ponury. Słyszałam o nich wiele dobrego, ich właściwości to coś świetnego. Lecz nie miałam okazji ich jeszcze stosować, proszę wyślijcie mi je, nie mogą się zmarnować!
Andrzej 8 maja 2017 (12:18)
Wiedzą to Panie, I wiedzą Panowie,
Że oleje BIOOIL to samo zdrowie.
Wiedzą to chłopcy i wiedzą dziewczęta,
I każdy o tej prawdzie zawsze pamięta.
I nikt już mi nie powie,
Że nie mam tego oleju w głowie.
Ola 8 maja 2017 (12:04)
A ja mam zawsze dużo pomysłów z kategorii ‘jak nie drzwiami to oknem’ 🙂 bo jem dużo kwasów omega,
które świetnie wpływają na pracę mózgu. Wiele z tych kwasów znajduje się w bardzo zdrowych produktach jak np. olej roślinny lniany czy oliwa z oliwek BIOOIL. A w załączniku grafika, która nie pozostawia wątpliwości, że mam Biooil w głowie 😉
Ola 8 maja 2017 (12:05)
A tu obiecany załącznik, jak na złość nie dodał się wyżej 🙁
Bogusia 8 maja 2017 (11:23)
CZĘSTO SŁYSZĘ, ŻE KTO MA OLEJ W GŁOWIE ten się nie przejmuje: , że politycy robią głupoty codziennie
, że życie kąsa czasem w tyłek nieprzyjemnie
, że nieraz trzeba zacisnąć zęby i milczeć
, że ludzie mają niekiedy odruchy wilcze
, że czasem łezka kręci się w oku z przykrości
, że nie zawsze uda się zadowolić gości
, że mąż nie wyniósł śmieci, chociaż obiecywał…
I żyje zgodnie z powiedzeniem:
O! lej to- stosuj oleje lniane- i żyj według swoich zasad, z godnością.
Gdyż wtedy nie musi się już wszystkim złościć, bo wie, że Olej to samo zdrowie!
Każdy mądry człowiek Wam to powie,
że gdy Go stosujesz,
Na pewno MASZ BIOOIL W GŁOWIE!
Andzik 8 maja 2017 (10:51)
Przy okazji olejowego konkursu od razu przypomina mi się jedna ze złotych myśli Pana Zagłoby: „Bo w konopiach oleum się znajduje, przez co i w głowie jedzącemu go przybywa”. Rozwiewając wszelkie wątpliwości, rubaszny jegomość dodaje: „Trzeba co najwięcej wina pić: oleum, jako lżejsze, zawsze będzie na wierzchu, wino zaś, które i bez tego idzie do głowy, poniesie ze sobą każdą cnotliwą substancję” 😉 I chociaż mam swoje własne patenty i pomysły na wykorzystanie oleju konopnego, który szczególnie cienię za smak i właściwości, za każdym razem, gdy sięgam po zgrabną buteleczkę BIOOIL przypomina mi się powyższa porada 🙂
O rozlicznych zaletach oleju, czy to konopnego czy lnianego, nie trzeba obecnie nikogo przekonywać. Każdy, kto ma BIOOIL w głowie, jednym tchem wymieni jego zalety oraz pomysły na kulinarne bądź kosmetyczne wykorzystanie. O ile w mojej łazience króluje olej kokosowy – bosko pachnące remedium na bolączki suchej skóry i włosów, tak w kuchni od zawsze rządzi zimnotłoczony olej lniany oraz wspomniany olej konopny. Pokochałam go za sprawą łupci – dania z kresów wschodnich, które odkryłam podczas wakacji na Roztoczu. I chociaż to potrawa wigilijna, przygotowuję ją znacznie częściej niż raz do roku, ponieważ kocham, po prostu KOCHAM smak kaszy w połączeniu z aromatycznym i esencjonalnym olejem konopnym BIOOIL. Przy okazji chciałabym pokrótce przytoczyć przepis na łupcie, genialną w swej prostocie potrawę:
Najpierw gotuję kaszę gryczaną z dodatkiem soli i pieprzu, zawijając kolejne porcje w liście kiszonej kapusty (jak na gołąbki). Uformowane łupcie ciasno układam w brytfannie wyłożonej kapuścianymi liśćmi i piekę do miękkości. Podaję gorące z olejem konopnym (mąż woli lniany), bohaterem tej potrawy. Oleju biesiadnicy dolewają sobie według upodobań. Ja polewam obficie, wszak BIOOIL to bogactwo kwasów tłuszczowych Omega 3 i rozkosz dla podniebienia. Aby staropolskiej tradycji stało się zadość, łyk lokalnej pieprzówki na koniec uczty nie zawadzi 😉
Beata Justyna 8 maja 2017 (10:35)
Oleje BIOOIL LABORATORIUM.. są niezwykle cennym uzupełnieniem właściwie zbilansowanej diety, tak ważnej dla zdrowia.
Posiadają wspaniałe właściwości pielęgnacyjne – z powodzeniem zastępują kosmetyki.. takie jak dobry krem do twarzy lub odżywka do włosów.
Oleje zimnotłoczone to po prostu samo zdrowie!
Czy można chcieć czegoś wiecej..?
Agnieszka 7 maja 2017 (20:07)
Olej sezamowy i lniany to ulga na moje chore struny głosowe!
Agnieszka 7 maja 2017 (20:06)
U mnie Wasze produkty są na co dzień wykorzystywane , zwłaszcza olej lniany i sezamowy, który stosuję na wieczór – 1 łyżka stołowa doustnie celem ochrony i nawilżenia strun głosowych po operacji. Zalecenie lekarza!
Beata 6 maja 2017 (18:33)
Biooil mam w głowie, bo od dobrych tłuszczów nie
stronię- olej lniany, sezamowy i orzechy- na to
popyt, zapotrzebowanie- głowę mam w najlepszym
stanie!
Jedni ciągle żyją fikcją- bez oleju wszystko pichcą, lecz
wspaniały- Biooil pomaga, by w życiu była równowaga!
Mam go w głowie, jak być może? Zjadam w każdej bowiem
porze dania nim okraszone, i załączam Wam dowodem-
zdjęcie moich dań! Mniam, mniam- BIOOIL mam!
Asia 6 maja 2017 (17:12)
Mam BIOOIL w głowie! Dzięki niemu moje życie nie jest nudne jak flaki z olejem, ale pyszne, zdrowe i kolorowe (dzięki kolorowym sałatkom z dodatkiem najlepszego oleju BIOOIL). Jestem szczęśliwa i radosna każdego dnia, bo nie tylko myślę o zdrowym stylu życia, a naprawdę żyję zdrowo. Dzięki produktom BIOOIL moje życie jest smaczne i kolorowe! 🙂
Asia 6 maja 2017 (21:55)
Zmniejszyłam rozmiar grafiki, mam nadzieję, że teraz będzie widać całą. Pozdrawiam 🙂
Just a SALAD 6 maja 2017 (22:04)
Widać głowę pełną BIOOIL! Dziękuję za zgłoszenie!
edward 5 maja 2017 (23:15)
..Biooil w menu..stąd moje..IQ..!!
Michalina 5 maja 2017 (19:48)
…tak jak obiecałam do kuchni poleciałam i słatke pyszną przygotowałam…
Just a SALAD 5 maja 2017 (22:33)
Mniam! Dziękuję za zgłoszenie!
Michalina 5 maja 2017 (18:44)
Każdy o tym dobrze wie, BIOOLI najlepszy jest… Nie tylko do sałatki jedz ten olej a będziesz mądry, piękny i gładki… A na dowód tego,przygotuję z Nim coś smacznego, będzie zdrowo i kolorowo ?
Adrian 5 maja 2017 (11:39)
Mam olej w głowie – czasem słyszę te słowa,
Więc chyba nie jest pusta ma polska głowa.
Staram się kroczyć z rozumem przez życie,
Tak, by je przeżyć w pełnym rozkwicie.
Do tego potrzeba częstego urozmaicenia,
W postaci ruchu i właściwego jedzenia.
Jednym z elementów dbałości o zdrowie,
Jest olej lniany – polecam go każdej osobie!
W nim moc witamin i kwasów tłuszczowych,
Do ochrony organizmu zawsze gotowych.
Prócz tego walory smakowe ma doskonałe,
Na mym stole od dawna zagościł na stałe.
Olej BIOOIL – bo o nim mowa,
Jest znakomity, wie dobrze ma głowa,
Która funkcjonuje znakomicie,
To w jego “towarzystwie” chcę kroczyć przez życie!
Just a SALAD 5 maja 2017 (22:34)
Dziękuję!
JOANNA 5 maja 2017 (10:37)
Gdy w kuchni nuda mi doskwiera Olej Biooil dodaje mi natchnienia. Na pyszne dania propozycje sklada. Cala rodzina potrawami sie zajada. W glowie mojej wciaz Biooil siedzi. Pozyczaja go również sasiedzi. Jest niezbedny w kuchni mojej, gdy wypróbujesz bedzie i w twojej.
Just a SALAD 5 maja 2017 (22:33)
Dziękuję za zgłoszenie!