Skryta pod majonezowo-musztardową pierzynką rybka, a na jej tropie mandarynki i seler naciowy. Śledztwo prowadzone jest na rukoli i utrudniane przez rozsypane pestki słonecznika. Serdecznie polecam przenieść tę scenę, na świąteczne talerze, szczególnie jeśli lubicie zaskakiwać sowich gości nowymi, niezwykle interesującymi smakami.
SKŁADNIKI:
- 2 garści rukoli
- 100 g filetów śledziowych w oleju
- 2 łodygi selera naciowego
- 2-3 mandarynki
- 2 łyżki pestek słonecznika
- 1 łyżka oleju lnianego
SKŁADNIKI NA DRESSING:
- 1 łyżka majonezu
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- świeżo mielony pieprz kolorowy
15 min.
5 min.
2 porcje
PRZYGOTOWANIE:
- W małej miseczce łączymy wszystkie składniki sosu.
- Śledzie wyjmujemy z oleju, osuszamy na ręczniku papierowym, a następnie kroimy na wąskie (około 1,5 cm) paski.
- Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni.
- Mandarynki obieramy, możliwie dokładnie usuwając białe błonki, a następnie kroimy na plasterki, które dzielimy na mniejsze cząstki.
- Łodygi selera kroimy na cienkie plasterki.
- Rukolę wykładamy na półmisek, skrapiamy olejem lnianym i doprawiamy szczyptą soli i pieprzem. Cząstki śledzia zanurzamy w miseczce z sosem, a następnie układamy ostrożnie na rukoli. Następnie wykładamy cząstki mandarynki, plasterki selera naciowego, a na koniec sałatkę posypujemy pestkami słonecznika.
DODATKOWE UWAGI:
- Mandarynki możemy zastąpić filetowaną pomarańczą.
Brak komentarzy do "GDZIE JEST ŚLEDŹ?!"