Pierś z kurczaka podsmażana w przyprawie curry, to bez dwóch zdań znakomite połączenie. Znakomicie komponuje się z mango oraz sezamem. Do tego makaron, rukola oraz pomidorki koktajlowe i mamy przepyszną, pożywną oraz pełnowartościową sałatkę. Danie proste i niezwykle szybkie w przygotowaniu, jak na propozycję obiadową, które zachwyca nie tylko egzotycznym smakiem, ale i pięknymi kolorami.
SKŁADNIKI:
- 2 szklanki suchego makaronu (ok. 150 g)
- 2 garści rukoli
- 350 g piersi z kurczaka
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka przyprawy curry
- 250 g pomidorów koktajlowych
- 1 nieduże mango
- 1/3 szklanki sezamu
SKŁADNIKI NA DRESSING:
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 ząbek czosnku (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżka octu winnego białego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 płaska łyżeczka curry
- sól, świeżo mielony pieprz
25 min.
9 min.
11-13 min.
2-4 porcje
PRZYGOTOWANIE:
- Makaron gotujemy al dente w osolonej wodzie (zgodnie z instrukcją na opakowaniu), następnie odcedzamy, przelewamy zimną wodą i pozostawiamy na sitku.
- Przygotowujemy dressing. Czosnek (jeśli używamy) ścieramy na tarce i umieszczamy z pozostałymi składnikami w shakerze lub słoiczku. Po przykryciu potrząsamy energicznie przez około 30 sekund.
- Mięso dokładnie myjemy, przelewamy wrzątkiem i suszymy ręcznikiem papierowym. Następnie kroimy na mniejsze kawałki (np. w paseczki), dodajemy 1 łyżkę oleju, posypujemy przyprawą curry i dokładnie mieszamy. Smażymy na oleju około 6-8 min., od czasu do czasu mieszając, aż mięso będzie rumiane z każdej strony. Wykładamy na ręcznik papierowy i czekamy aż wystygnie.
- Sezam prażymy na suchej patelni.
- Mango kroimy wedle uznania na mniejsze kawałki (np. w paseczki).
- Pomidorki przekrawamy na pół.
- Kiedy makaron przeschnie przekładamy go do szerokiej miski, polewamy przygotowanym sosem, a następnie łączymy z połową ilości przygotowanego kurczaka, mango oraz sezamu. Następnie dokładamy rukolę i delikatnie mieszamy. Całość wykładamy na półmisek/talerze, układamy pomidorki, pozostałe kawałeczki kurczaka oraz mango, a na koniec posypujemy resztą sezamu.
DODATKOWE UWAGI:
- Do sałatki wykorzystałam makaron Farfalle, możecie go oczywiście zastąpić innym ulubionym kształtem, niemniej jednak rekomenduję, żeby nie był on zbyt drobny.
- Zamiast piersi z kurczaka, koniecznie z ekologicznej hodowli drobiu, możecie użyć pierś lub polędwicę z indyka.
- W miejsce mango doskonale sprawdzi się też brzoskwinia lub nektarynka.
Przepis bierze udział w konkursie LAYMAN OD KUCHNI – BITWA NA PRZEPISY.
9 komentarzy do "CURRYgodny KURCZAK"
Monika 11 kwietnia 2019 (19:25)
Świetna sałatka! Nawet mój tata co nie przepada za sałatami zjadł włącznie z rukolą!!! Po wypróbowaniu przepisów: „Niebieskie jabłuszko”, „Tuńczyk w groszki”, „Paraboliczne papryczki” i „Kurczak currygodny” to ta ostatnia jest numer 1 !!! Ale oczywiście narazie wszystkie bardzo pyszniutkie 🙂
Just a SALAD 12 kwietnia 2019 (01:22)
Bardzo mi miło! Ślicznie dziękuję za komentarz!
Ania 21 kwietnia 2017 (20:20)
Świetna sałatka, super połączenie smaków, uwielbiam curry! Dodaje zdjęcie mojego dzieła:p
Just a SALAD 22 kwietnia 2017 (00:13)
SUPER!!! Czarny sezam wygląda jeszcze lepiej! Bardzo mi miło! Dziękuję!
Aga 15 marca 2017 (19:36)
Bardzo ciekawy egzotyczny smak 🙂 Zastanawiam się tylko czy ma jakieś znaczenie to, czy czosnek się przeciska czy ściera?
Zaintrygowal mnie ten pomysł z łososiem.
Just a SALAD 15 marca 2017 (20:22)
Wow! Super! Dziękuję za komentarz. Jeśli chodzi o czosnek, to jeśli tarka ma mniejsze oczka niż praska (lub odwrotnie), wówczas sos będzie miał bardziej jednolitą konsystencję i będzie nieco delikatniejszy.
Wieśka 23 października 2016 (21:19)
Sałatka godna polecenia. Zrobiłam mężowi do pracy i był zachwycony.
Żona-Wrona 30 września 2016 (12:56)
A jak ktoś nie jada mięsa, to ryba mogłaby być w tym przepisie? Jaka?
Just a SALAD 1 października 2016 (11:40)
Myślę, że doskonale sprawdzi się polędwica z dorsza albo filet z łososia. Rybkę pokroiłabym w kostkę, natarła olejem wymieszanym z curry i piekła w temperaturze 180 stopni (pieczenie góra-dół) przez około 15-20 minut. Żono-Wrono, narobiłaś mi smaku na taką wersję tejże sałatki!